To dzięki Cynthi czyli Snow Qeen z bloga My Dolls, trafiła do mnie. Bardzo się cieszę, bo z każdą chwilą wsiąkam coraz bardziej w tą lalkę. Odkrywam jej możliwości pozowania i cudowną artykulację. Rachela ma niebywały potencjał. Oczywiście pojedzie na zmianę mejkapu - obowiązkowo.
Nie mogłam sobie odmówić sesji w dwóch różnych wigach i kilku ubrankach.
Nie potrafię zdecydować, w którym wigu, podoba mi się bardziej. W każdym z nich jest inna i zachwyca mnie.
Hello from Spain: I really like your doll. Your photos are great.Keep in touch.
OdpowiedzUsuńAll4 Barbie bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz :)))
UsuńPiękna. Gratuluję kolejnej perełki w kolekcji Aniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Makarrena :)))
UsuńŁadna, ma taką naturalną twarz, nietypową i przez to interesującą. A że mi podoba się większość rudych lalek, to i tą wolałabym oglądać w marchewkowym kolorze :) Cudo!
OdpowiedzUsuńMnie też podoba się bardziej ten rudy wig. Dziękuję za odwiedziny :))
UsuńTaka delikatna, że wydaje się, że przy dotknięciu jej palcem pęknie jak bańka mydlana. Piękna lalka!
OdpowiedzUsuńA wiesz , że wbrew pozorom, jest dość solidna z niej dziewczyna :)))
Usuńtaka spokojna,
OdpowiedzUsuńa cóz to za cudo ?
Anna Wróblewska, w tytule posta jest nazwa :))) masz rację, ma bużkę rodem z krainy łagodności.
Usuńgapa ze mnie, zagapiałam sie na nią;))
UsuńNic nie szkodzi, sama często oglądam lalkę i nie czytam co na wstępie :))))
Usuńooo, Rachela! wspaniałe imię - jak i Ruth,
OdpowiedzUsuńSarah, Rebecca :) czyli moje tonerzyce :)
Twoja oryginalna dziewczyna świetnie się
prezentuje w marchwiowym obłoczku
ujarzmionym warkoczem - toffi lub czekolada
też by była dobra - ale wtedy mogłaby łudząco
przywodzić na myśl Bellę ze zmierzchu...
Inka, mnie też podoba się w rudym :)))
UsuńOna jest taka melancholijna -
Usuńwięc absolutnie w moim stylu!
Będę musiała jakąś suknię z XiX w. skombinować i zrobić stylizację z chustą na ramionach , jak z powieści Czechowa "Siostry".;)
UsuńOOO, już się nie mogę doczekać!
Usuńa chustę sobie zrobisz, czy coś dla
Racheli wydziergać, np. chustę, szal
i obowiązkowo torebeczkę?
Inka, chustkę już mam, kiedyś kupiłam na Zjeżdzie DP od Fanturii. TO taka zimowa moherowa chusta, niczym pajęczynka. Natomiast taki letni szal na ramiona ażurowy , przydałby się. Napisz mi ile by taki szal kosztował ? torebeczkę nie , dziękuję. Ona by miała zdjęcia takie ogrodowe na fotelu z szalem na ramionach i w bialej letniej sukience z falbanami. ROzmarzyłam się ha, ha
Usuńnic nie napiszę, bo to dla Rachelki na powitanie
Usuńw prezencie i już! czy preferujesz konkretny kolor,
gładkie czy cieniowane efekty? a może - z jakimiś
roślinkami jak listki czy kwiatuszki...
Ojej bardzo dziękuję, jeżeli mogę poprosic, to bez cieniowanych kolorów, wystarczy jednokolorowy. Już się zaczynam cieszyć :)))
UsuńPiękna jest :):)
OdpowiedzUsuńKatarzyna Zbieraczka-Dziwaczka bardzo dziękuję :)))
UsuńHelga jest świetną, choć niestety mało znaną artystką. Jeśli już bym miała się pokusić na jakieś bjd to właśnie u niej. Gratuluję pięknej perełki :)
OdpowiedzUsuńNerchel, ta lalka mnie urzekła swoja drobną postacią i uroczą rzeżbą ciałka, no i to była okazja, kupiłam z drugiej ręki.
UsuńPrzepiękna lalka- ma śliczne dłonie. Buty też mi się podobają, balerinki a'la Chanel!
OdpowiedzUsuńBesu bardzo dziękuję, mnie również zachwycaja dłonie, a i stópki też sa piękne :))) balerinki od Poppy Parker pochodzą ;)
OdpowiedzUsuńAniu, Twoja nowa lokatorka jest przecudna <3 podzielę pogląd wcześniej czytających i oglądających tę niezwykle subtelną pannę, że pięknie jej w rudych włoskach z pięknym warkoczem. Myślę, że jej piękno i kolor ciałka podkreśliła również czarna sukienka! Nie mogę się doczekać gdy ujrzę ją na żywo :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aga :))) i pamiętaj , obowiązkowo spotkanie, w końcu i ja chcę Twoją piękność oglądnąć :)
UsuńA jaka jest jej wielkosc?
OdpowiedzUsuńLalki Emmy ona ma 34 cm tak mniej więcej. Nie mogę oglądać Twojego bloga, czy zawiesiłaś go ?
OdpowiedzUsuńJaka ona piękna...
OdpowiedzUsuńNo, ruda, ruda, koniecznie ruda!
OdpowiedzUsuńKolejne zjawisko zamieszkało u Ciebie...
Ten szal Fanturii, jak z pyłków dmuchawca, połączonych pajęczyną pamiętam do dziś - moment jego zakupu i własny podziw dla warsztatu Autorki. Chyba, że w następnym roku kupiłaś jeszcze jeden ;-)
Myślałam by kiedyś zamówić u niej takie cudo, ale później odeszłam z Forum, a później wiele i dziwnie się działo...
Kasiu masz rację, brązowy szal był kupiony na Zjeżdzie, na którym byłaś. NIe mam innego. Fanturia ma swojego bloga, możesz do niej napisać, ona zawsze ma jakieś chustki czy też szale na sprzedaż.
UsuńMam też od niej 3 sweterki robione przez Fanturię, czyli Marzenę, równie ciekawe i misternie wykonane.
To będę musiała do niej zajrzeć :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zaglądnij bo fanturia robi chusty w skali lalkowej, są naprawdę śliczne.
UsuńŁadna, taka inna :)
OdpowiedzUsuńmangusta - dziękuję i miło mi, że CI sie podoba.
UsuńJest piękna, tak bardzo prawdziwa i naturalna. Chyba w rudych włoskach podoba nam się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny i miły komentarz.
UsuńJak dla mnie to rudzielec, ale myślę że jakaś subtelna szatynka lub kruczoczarna też by była świetna ... Gdyby Ci się znudziła, to pamiętaj o mnie ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na nową sesję w białej sukni ...
Pozdrawiam ciepło :-)
Marille, no przykro, ale przyjaciółka lalkowa z Poznania, przygarneła już Rachelę.
Usuń