Wymiana moich lalek na inne, to jest to, co bardzo lubię. Nie zawsze jest kasa na nowe lalki, a niektóre nieco się opatrzyły :)))) więc wymiana to jest TO.
Tym razem wymieniłam się na lalkę z Justyną Śliwa z bloga http://myloveddolls.blogspot.com/, w zamian pojechały do Niej moje Sussy. Można to oglądnąć na blogu Justyny. Dalej to już działo się niesamowicie zabawnie. Lalka z wymiany pojechała do innego niż mój dom. Posłużyła jako "stopień" do zdobycia pięknej i wiekowej już, bo z 2008 roku Tonner Goldilock. Najważniejsze, jak ktoś zauważył , że trzy osoby sa szczęśliwe z takiego obrotu sparawy. Przy okazji "wepchneła" się też DeJa Vu . Muszę przyznać, że bużkę ma uroczą, ciałko smukłe i delikatne. Artykulacja nie powala. Nie mniej bużka rekompensuje wszystkie te braki.
Oto Goldilock
Goldi zrzuciła firmowe ciuszki i wystąpiła w innych. Kurtkę szyła Kajani.
Pora na uroczą DeJa Vu w sukience uszytej przez Ilovethatdoll