środa, 18 lutego 2015

Kolejne zawirowania i wymienianki ...

Wymiana moich lalek na inne, to jest to, co bardzo lubię. Nie zawsze jest kasa na nowe lalki, a niektóre nieco się opatrzyły :)))) więc wymiana to jest TO.

Tym razem wymieniłam się na lalkę z Justyną Śliwa z bloga http://myloveddolls.blogspot.com/, w zamian pojechały do Niej moje Sussy. Można to oglądnąć na blogu Justyny. Dalej to już działo się niesamowicie zabawnie. Lalka z wymiany pojechała do innego niż mój dom. Posłużyła jako "stopień" do zdobycia pięknej i wiekowej już, bo  z 2008 roku Tonner Goldilock. Najważniejsze, jak ktoś zauważył , że trzy osoby sa szczęśliwe z takiego obrotu sparawy. Przy okazji "wepchneła" się też DeJa Vu . Muszę przyznać, że bużkę ma uroczą, ciałko smukłe i delikatne. Artykulacja nie powala. Nie mniej bużka rekompensuje wszystkie te braki.

Oto Goldilock








Goldi zrzuciła firmowe ciuszki i wystąpiła w innych. Kurtkę szyła Kajani.


 Pora na uroczą DeJa Vu w sukience uszytej przez Ilovethatdoll







28 komentarzy:

  1. I w taki właśnie sposób lalki przynoszą szczęście właścicielkom!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzy pieczenie na jednym ogniu ;-) TO już mam, a teraz ciekawe, co się kryje pod TAM ;-)

    Goldilock śliczna i w sukni i nowocześniej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha, ha sama w to nie wierzę, że tak się to potoczyło. Jednak za DeJa Vu zapłaciłam. TO Goldi była lalką wymieniankową.

      Usuń
  3. WOW piękne są! Szalenie szykowne :-) Wymiany to naprawdę świetna sprawa !

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne panny! Goldi mi się bardzo podoba! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urshula , tak Goldi pomimo wieku robi niesamowite wrażenie :)))

      Usuń
  5. Śliczne panny! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że będę mogła dziś zobaczyć Ciebie i Twoje nowe nabytki na żywo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pikulina, wiadomo jak spotykają się maniaczki lalkowe, to musi być fajnie :)))

      Usuń
  6. Goldi powoduje niezłe zamieszanie - niby prawie że miodowa
    blondi - a tutaj niespodziewanie takie seksowne dymne oczko -
    kurteczka zaś wspaniale współgra z Jej urodą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację , Goldi jest osobliwa w tym swoim bajkowym nieco anturażu.

      Usuń
  7. Ta deja Vu jest ślizna -jakby była kiedyś na sprzedaż ..to proszę o znak ! Pozdrawiam ;-) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lalki Emmy, nie ma sprawy, będę pamiętała. Z tym, że jesteś trzecią osobą zainteresowaną DeJa Vu ;)

      Usuń
  8. Wymiana to całkiem ciekawa sprawa...
    Panny piękne i cudownie odziane!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olla123 dziękuję, to prawda wymiana wprowadza ożywienie do kolekcji.

      Usuń
  9. Wszystkie lalki są naprawdę śliczne ale jednak najbardziej podoba mi się ta pierwsza :)

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczne, ta czarnulka mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puki Soso - DeJa Vu jest naprawdę śliczna, w dodatku ma całkiem duży łebek, co lubię u lalek ;)

      Usuń
  11. Zakochałam się w tej blondi ubranej w niebieskofioletową kreację <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Obie piękne! Miałabym problem, którą wybrać, gdyby los zechciał mnie jakąś obdarować ;-)
    Osa - trafione porównanie! Może jakaś sesja pośród dojrzałych gruszek? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kida , tylko skąd te gruszki wziąść :D Dziękuję za miłe słowa, niestety nie dałam rady z tym ciałem pięknej GOldilock. Wróciła z powrotem do właścicielki, a panna "osa" tak jak przewidziałam, zbyt słodziutka , ale już nowy domek jest. Doszłam do wniosku, że trzeba słuchać wewnętrznego głosu, który podpowiada, by tej, czy owej lalki nie brać.

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie ten "głos" nie zawsze daje dobre rady ;-) Zaczęłam więc kierować się dedukcją: bo rzadka, bo wpisuje się w podzbiór, bo artykulacja, bo włosy, bo ciuch, bo projektant, itp. Gdy wypadnie więcej plusów - lalka znajduje u mnie dom! :-)

    OdpowiedzUsuń