wtorek, 26 października 2010

Porcelanki

Nie mogę się doczekać, by nie pochwalić sie porcelankami, które odświeżałam kilka dni, jedna otrzymała włosy z czesanki, dwie inne też dostały peruki, a to już z innych powodów. Lalka która siedzi na środku, jest moją najwiekszą zdobyczą, uwielbiam jej bużkę. Bużka lalki z prawej strony, zafascynowała mnie do tego stopnia, ze kupiłam ją, pomimo, że juz taką samą mam, co można zobaczyć ciut niżej.

Aniołek fiołek

W niedzielny wieczór czułam, że muszę coś zrobić. Ufilcowałam na mokro korpus, nóżki i głowę, uszyłam ze sztucznego gotowego filcu skrzydełka i sukienkę z flanelki. Zamierzam zrobić więcej takich aniołków , jako dodatek do świątecznych upominków. Aniołek ma zawieszkę, zatem nada się także na choinkę. Ćwiczę robienie przyzwoitych zdjęć wg wskazówek Karoliny. Długa droga przedemną, ale będę walczyła o jakość swoich fotek.

piątek, 22 października 2010

Pora na kwiaty z czesanki wełny






Filcowanie kwiatów z czesanki wełny to moja największa pasja. Do filcowania tych kwiatów użyłam jako dodatku czesanki z włókien soi oraz bambusa i jedwabiu.

wtorek, 19 października 2010

Stara małpka

To moja zabawka z dzieciństwa, ma ponad 50 lat. Małpka ma troszkę powycieraną sierść, ale i tak uważam, że jak na pluszaka zachowała się całkiem nieżle.

piątek, 15 października 2010

Lalki z duszą, czyli porcelanki





Kupiłam na Allegro 2 porcelanowe lalki. Jedna dość stara, druga mniej, a trzecia najmniejsza to gratis od sprzedawcy. Wszystkie zostały umyte, otrzymały swoje stare ubranka wyprane, odświeżone i z doszytymi tu i ówdzie koronkami. Włosy także zostały umyte i rozczesane.

wtorek, 12 października 2010

poniedziałek, 11 października 2010