środa, 30 listopada 2011

Jak u T. Kantora "Dziś są moje....."






Doti80 kolejny raz sprawiła mi niesamowitą niespodziankę. Radość jest tym większa, że dziewczyna obarczona jest tyloma obowiązkami, niedawno przecież, urodziła trzecią córeczkę, więc ma co robić. Tymczasem chciało Jej się pamiętać o mnie. Dorota ogromne dzięki, za serducho. Takie śliczności przyjechały wraz z życzeniami.

poniedziałek, 28 listopada 2011

Nieoczekiwana zmiana miejsc....





U mnie od zawsze, wszystko dzieje się bez planu i w dodatku z zaskoczenia. Tak było i tym razem. Pullip Cincinallegra podobała mi się od dość dawna, czyli od kiedy Lalkovo kupiła ją sobie. Została opisana bardzo dokładnie tutaj http://lalkami.blogspot.com/
Dzisiaj więc tylko kilka zdjęć z okazji przyjazdu Allegry do mnie. Przyjechała jeszcze jedna ślicznotka, ale musi zaczekać na swoją kolejkę. Dwie inne laleczki musiały opuścić moją kolekcję, ale tam gdzie pojechały będzie im z pewnością bardzo dobrze.

Dodam jeszcze, że ten śliczny naszyjnik to prezencik od Lalkovo, jako mistrzyni miniaturek zrobiła go sama.

czwartek, 17 listopada 2011

ostatnio ufilcowane ....






Pora na czesankowe wytwory. Ostatnio mało filcuję, ale zrobiłam etui, kwiatek i pierścionek. No kilka kwiatków, ale po zapakowaniu przypomniałam sobie, ze zdjęcia nie zrobiłam. Koraliki ceramiczne przy kwiatku i pierścionku zrobiła Ewa z bloga Raj Lal. Na etui dofilcowane są wełniane dredy.