Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku oby był szczęśliwy i przyniósł zdrowie, spokój i pomyślność. I oczywiście dużo miłości. Moje dziewczyny mają nowe oczy, więc pozwoliłam im z tej okazji zaistnieć.
Miało tutaj nie być dollfów, czyli lalek z żywicy. Ale coś ufilcowałam dla Riz i chciałam sie pochwalić. Przy okazji w kadr wepchał się wszędobylski i baardzo wścibski bokser.
Adela postanowiła zaryzykować i wybiegła na mróz, miała nadzieję na wywołanie słońca i tak sie tez stało, ale długo nie wytrwała, mróz trzyma. Zgłosiłam sie do zabawy na blogu Gabi-5Mats i nieoczekiwanie wygrałam piekny zestaw ubraniowy. Spójrzcie na maleńką bransoletkę i torebkę. Niesamowite jak można takie drobiazgi zrobić. Jest jeszcze bonus, ale o nim innym razem.