Miało tutaj nie być dollfów, czyli lalek z żywicy. Ale coś ufilcowałam dla Riz i chciałam sie pochwalić. Przy okazji w kadr wepchał się wszędobylski i baardzo wścibski bokser.
Jest cudna!!! Ale powiedz, czemu nie chcesz pokazywać swoich dollfów? :) A może masz jakąś inną stronę, specjalnie im poświęconą? Pozdrowienia dla bokserka :)
bardzo ładny zestaw ufilcowałaś. te wszystkie szczegóły...
a piesek z tą miną, z tym zębem niemal jak wilk co ma zamiar schrupać tego niebieskiego kapturka. (wiem, wiem to pozory - boksery tylko tak wyglądają) :D
Nitka - dziękuję ! WIM pudełko z lalką - ona jest taka w wersji white, Kasieńka - dziękuję ! Kankanka - dziękuję tak to mega pieszczoch, Zoe - dziękuję w imieniu Bazyla, tak mam inną stronę dollfową, nie chciałam tutaj mieszać, zaraz podam linka w "słowie o mnie" Poohatka - Riz ma 43 wysokości , a ubranko począwszy od kurtki a zakończywszy na kwiatku ufilcowane przezemnie, Karolina - g 100 % racji jest łagodny, ale pies na lalki he, he..
A propos Twojego pytania - ja za lakę chciałam stówke - wiadomo, to duzo, ale patrząc na to, że robię je około 10 h, to godzinówka wychodzi marna po odliczeniu materiałów i podatku...Możesz pisać szczerze, co o tym myślisz:)
Szczerze myślę, że to niezapłacona praca, bo z rękodziełem tak właśnie jest niestety. COś o tym wiem. Ubranko Riz, tez nieżle długo się filcowało. 100-kę ??? to ja w styczniu sobie zamawiam u Ciebie lalkę. Będę miała coś co lubię i od mega utalentowanej Osoby.
Raj Lal oczywiście, wrócimy do tematu w Styczniu na spokojnie ok ? maverika, tak Rizia jest w wersji white i ma piegi. Cieszę się, ze spodobał sie kapelusik i kwiatek. TuKara, bardzo dziękuję. Lilavati112 dziękuję tak Rizia ze swoja śnieżnobiałą bużką, jest zimową panienką , masz rację
Jestem pod wrazeniem filcowego wdzianka! Ogólnie lalki itp. to nie do końca mój klimat, ale doceniam bo ja z kolei robie wśród moich różności miniatury ;-) Pozdrawiam!
Coś tam... Piękna kurteczka !!! Na mitenki, kapelutek i szalik to nie mogę się napatrzeć... No i w ogóle ta lala boska..
OdpowiedzUsuńNajlepszy na zdjęciu piesek :) Wygląda jak by chciał schrupać laleczkę.
OdpowiedzUsuńJak ona zbladła, ze strachu?
Pozdr
Ooooch, te mitenki!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowita jest ta lala! A bokser ma świetną mordkę, i chyba mimo groźnego wyglądu jest bardzo przytulaśny!
OdpowiedzUsuńMitenki - zatkało mnie! No i cały strój oczywiście!
Jest cudna!!! Ale powiedz, czemu nie chcesz pokazywać swoich dollfów? :) A może masz jakąś inną stronę, specjalnie im poświęconą?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla bokserka :)
wow, świetne ciuchy! Rozellko, jaka ta lalka jest duża?? kwiatuszek na kapelusiku też jest filcowy??
OdpowiedzUsuńbardzo ładny zestaw ufilcowałaś.
OdpowiedzUsuńte wszystkie szczegóły...
a piesek z tą miną, z tym zębem niemal jak wilk co ma zamiar schrupać tego niebieskiego kapturka.
(wiem, wiem to pozory - boksery tylko tak wyglądają) :D
Nitka - dziękuję !
OdpowiedzUsuńWIM pudełko z lalką - ona jest taka w wersji white,
Kasieńka - dziękuję !
Kankanka - dziękuję tak to mega pieszczoch,
Zoe - dziękuję w imieniu Bazyla, tak mam inną stronę dollfową, nie chciałam tutaj mieszać, zaraz podam linka w "słowie o mnie"
Poohatka - Riz ma 43 wysokości , a ubranko począwszy od kurtki a zakończywszy na kwiatku ufilcowane przezemnie,
Karolina - g 100 % racji jest łagodny, ale pies na lalki he, he..
Śliczna panna i ubranko :) Zimowa sesja bardzo fajnie Ci wyszła , a drugie zdjęcie robi niesamowite wrażenie , mała dziewczynka i...bestaia ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, już zaglądam :)
OdpowiedzUsuńA propos Twojego pytania - ja za lakę chciałam stówke - wiadomo, to duzo, ale patrząc na to, że robię je około 10 h, to godzinówka wychodzi marna po odliczeniu materiałów i podatku...Możesz pisać szczerze, co o tym myślisz:)
OdpowiedzUsuńSzczerze myślę, że to niezapłacona praca, bo z rękodziełem tak właśnie jest niestety. COś o tym wiem. Ubranko Riz, tez nieżle długo się filcowało.
OdpowiedzUsuń100-kę ??? to ja w styczniu sobie zamawiam u Ciebie lalkę. Będę miała coś co lubię i od mega utalentowanej Osoby.
Bardzo się cieszę w takim razie i czekam na instrukcje:)
OdpowiedzUsuńOjej, ta lalka jest naprawdę blada :) Na śniegu wygląda dość niepokojąco. Bardzo fajny kapeluz z kwiatkiem i kolor peruki.
OdpowiedzUsuńJaka ona piekna.....i jak pieknie ubrana.
OdpowiedzUsuńzimowa panienka! swietnie wyglada:))
OdpowiedzUsuńRaj Lal oczywiście, wrócimy do tematu w Styczniu na spokojnie ok ?
OdpowiedzUsuńmaverika, tak Rizia jest w wersji white i ma piegi. Cieszę się, ze spodobał sie kapelusik i kwiatek.
TuKara, bardzo dziękuję.
Lilavati112 dziękuję tak Rizia ze swoja śnieżnobiałą bużką, jest zimową panienką , masz rację
Świetne zdjecia. Piesio jest przesympatyczny.
OdpowiedzUsuńKayu dziękuję.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrazeniem filcowego wdzianka! Ogólnie lalki itp. to nie do końca mój klimat, ale doceniam bo ja z kolei robie wśród moich różności miniatury ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitaj lusiaczko, dziękuję za miły komentarz i odwiedziny.
OdpowiedzUsuń