środa, 23 marca 2011
Ellowyne Wilde...
piątek, 18 marca 2011
AUKCJA MARTI NA RZECZ POMOCY .....
Jak w tytule Marti wystawiła lalkę na licytację, by pomóc dotkniętym kataklizmem Japończykom.
"Z przerażeniem patrzę na to co dzieje się w Japonii. Mam tam wielu przyjaciół, którzy na szczęście ocaleli z kataklizmu, ale ich kraj został zniszczony. Pomagam jak mogę w odbudowie i dla tego wystawiłam na aukcję charytatywną moją prywatną Palageyę Annushkę. Cały dochód z licytacji lalki zostanie przekazany na Japoński oddział Czerwonego Krzyża.
Aukcja rozpoczyna się od 0,50$. Więcej informacji na aukcji (numer 270721672612)
cgi.ebay.com/(…)eBayISAPI.dll…
Będę wdzięczna, jeśli dacie znać o aukcji dalej. "

Buziaki
Marti
"Z przerażeniem patrzę na to co dzieje się w Japonii. Mam tam wielu przyjaciół, którzy na szczęście ocaleli z kataklizmu, ale ich kraj został zniszczony. Pomagam jak mogę w odbudowie i dla tego wystawiłam na aukcję charytatywną moją prywatną Palageyę Annushkę. Cały dochód z licytacji lalki zostanie przekazany na Japoński oddział Czerwonego Krzyża.
Aukcja rozpoczyna się od 0,50$. Więcej informacji na aukcji (numer 270721672612)
cgi.ebay.com/(…)eBayISAPI.dll…
Będę wdzięczna, jeśli dacie znać o aukcji dalej. "

Buziaki
Marti
poniedziałek, 14 marca 2011
Barbie Pivotal, niesamowicie fascynująca ...
Dawno żadna lalka nie zafascynowała mnie w takim stopniu, jak właśnie ta. Dostałam ją od Dollfinki w ramach wymienianki, ale bardziej dostałam. Wszystko mi się w niej podoba, dynamiczna sylwetka, stylizacja, ubranko, fryzura , dodatki i biżuteria. Cieszę się, że mam ją w swoim zbiorku, bo od dawna nie dawała mi spokoju chęć posiadania jej.




czwartek, 10 marca 2011
Efekt wymienianki, czyli Momoko 'Natural Days'
Od początku roku, twardo trzymam sie postanowienia, czyli żadnej nowej lalki, a jedynie wymiana na inne. Tak też i stało się wczoraj. Wymieniłam się z Dollfinką na Momoko 'Natural Days'. Wymienianki z tą dziewczyną, to jak wygrana w Lotto. Poza Momoko, mam jeszcze dwie inne nowe lalki, ale o tym następnym razem.
Momoko przywiozła ze sobą ślicznego fiołka i konewkę, oczywiście zaraz zabrała się za pielęgnację kwiatka.






Na koniec zobaczyła słońce capnęła żakiet /notabene wczesne FF/ i wybiegła na dwór, wydaje mi się, ze ślicznie wygląda w ciemniejszym kolorze, jest mniej blada.
Momoko przywiozła ze sobą ślicznego fiołka i konewkę, oczywiście zaraz zabrała się za pielęgnację kwiatka.
Na koniec zobaczyła słońce capnęła żakiet /notabene wczesne FF/ i wybiegła na dwór, wydaje mi się, ze ślicznie wygląda w ciemniejszym kolorze, jest mniej blada.
poniedziałek, 7 marca 2011
Coś co rozjaśnia szare dni....
Ostatnio trochę z górki mi jest, cóż i takie dni się zdarzają, więc kiedy przyszła przesyłka z dalekiej pełnej słońca krainy od http://tukara.blogspot.com/ czyli Kareny, to zrobiło się jakby słoneczniej i piękniej.
Piękne rękodzieło w postaci ptaszków.

Woreczek w kaczuszki, zawierał niespodzianki dla Kubusia, tutaj własnoręcznie malowane, przez Karenę obrazki

śliczny wydziergany sweterek, i inne serdeczności, ech ten Kuba ma naprawdę dobrze.
Piękne rękodzieło w postaci ptaszków.
Woreczek w kaczuszki, zawierał niespodzianki dla Kubusia, tutaj własnoręcznie malowane, przez Karenę obrazki
śliczny wydziergany sweterek, i inne serdeczności, ech ten Kuba ma naprawdę dobrze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)