niezla gromadka :) Te lalki maja cos w sobie. chetnie bym jakas kiedys przygarnela ^^... ale wszystkie sa sliczne! nie wiem czy umialabym sie zdecydowac na jedną :P
Na zdjęciach wyglądają pięknie, na żywo zwalają z nóg! Chciejstwo się uruchamia niekontrolowane chociażby na jeden egzemplarz a tu TAAAAKA gromadka!! :)
momoko moja miłość... już mam tysiące pomysłów jak ubrać słodką i efemeryczną Emmę... Imię już ma - teraz tylko proszę o podpowiedź, jak zdobyć ciemnowłosą japoneczkę...??? Moja 12l. latorośl ma mnóstwo istotek, którym notorycznie cosik dziergam, ale pullipy oraz a przede wszystkim Momoko to spełnienie MEGO lalkowego marzenia - jeszcze dziewczynką będąc chciałam albo być japonką albo choćby mieszkać ze skośnooką długowłosą papuszą... jakby co - zapraszam serdecznie do się: www.szydeleczkowo3.blogspot.com INKA
Aniu, przepiękne, klimatyczne jesienne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZaraziłaś mnie momokami totalnie!
Marta dziękuję, ale mi miło, że tak wytrawną Kolekcjonerkę jak Ty, ja mały żuk mogłam czymś zarazic :)))
UsuńŚwietne są te Twoje Momoko :) I pięknie wystylizowane!
OdpowiedzUsuńKasiu dziękuję , cały czas pracowałam nad zdobyciem dla nich garderoby i bucików :)
OdpowiedzUsuńniezla gromadka :)
OdpowiedzUsuńTe lalki maja cos w sobie.
chetnie bym jakas kiedys przygarnela ^^...
ale wszystkie sa sliczne! nie wiem czy umialabym sie zdecydowac na jedną :P
To prawda, niekiedy trudno mi wybrac tą naj, naj. Powiem Ci, że jak kupisz jedną Momoko, to wkrótce przyciągną kolejne .... ;)
UsuńJakie one różnorodne!
OdpowiedzUsuńKażda śliczna w inny sposób :)
Momo malowaną przez Kamę strasznie chciałabym obejrzeć na żywo!
Dziękuję Króliku, jeżeli chcesz, to mogę ją zabrac na Zjazd :)
UsuńNiestety, Tobie pierwsze to powiem, że nie ma najmniejszej szansy bym na zjazd dotarła :(
UsuńPiękne są te Twoje momoko!
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej chciałabym mieć jedną. Im więcej zdjęć widzę... :P :)
Dziękuję :) i doradzam zakup jednej chociażby, to przemiłe lalki.
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają te momoko- takie delikatne ,drobne
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję, masz rację są takie eteryczne wręcz , to mnie w nich urzeka.
UsuńJakie one są prześliczne!!
OdpowiedzUsuńGratuluję tak pięknej gromadki :D
Agata dziękuję :)
OdpowiedzUsuńA ja już długo myślę nad kupieniem Momoko… a te zdjęcia mnie jeszcze bardziej podkusiły! Lalki świetne, ubranka też… taki fajny klimat… :)
OdpowiedzUsuńFleurdolls bardzo mi miło to czytać, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wyglądają pięknie, na żywo zwalają z nóg! Chciejstwo się uruchamia niekontrolowane chociażby na jeden egzemplarz a tu TAAAAKA gromadka!! :)
OdpowiedzUsuńAga witaj na moim blogu, dziękuję za wpis :)))
Usuńmomoko moja miłość...
OdpowiedzUsuńjuż mam tysiące pomysłów
jak ubrać słodką i efemeryczną Emmę...
Imię już ma - teraz tylko proszę o podpowiedź,
jak zdobyć ciemnowłosą japoneczkę...???
Moja 12l. latorośl ma mnóstwo istotek, którym
notorycznie cosik dziergam, ale pullipy oraz
a przede wszystkim Momoko to spełnienie
MEGO lalkowego marzenia - jeszcze dziewczynką
będąc chciałam albo być japonką albo choćby
mieszkać ze skośnooką długowłosą papuszą...
jakby co - zapraszam serdecznie do się:
www.szydeleczkowo3.blogspot.com
INKA