CIągle się dzieje u mnie, nie za wiele, ale jednak coś . Dzisiaj przedstawię prezent jaki dostałam od Agnieszki, czyli Pikuliny z bloga http://pikulinadolls.blogspot.com/.
Pikulina sama wykonała to śliczne pudełeczko, oraz jego piękną zawartość, czyli maleńki toczek z woalką. Sybarite zawłaszczyła go natychmiast.
Ta laleczka zachwyca mnie bardzo. Jest śliczna, pięknie pozuje. I bardzo przypomina mi fryzurą i bużką Kogoś bardzo, bardzo mi Bliskiego, a Kogo już nie ma .... Może dlatego tak mnie zachwyciła od pierwszej chwili.
Moje panny Blythe dostały nowe kłaczki, szyła je Marzena z bloga makarrena. Albinoska Albina bardzo mi się podoba, nawet Natasha Moore, również zyskała w tym kolorze włosów
I jeszcze nowy wig dla Forgotten Heart uszyty przez MadFerred.
to chyba najładniejsze fryzurki u blajtek jakie widziałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) jednak dopiero po założeniu przepasek, zaczeły mi się podobać. Wcześniej wyglądały jak nie strzyżone owieczki he, he
UsuńZacznę od końca: wig dla Forgotten Heart idealnie jej pasuje, zauroczyły mnie nowe włoski z loczkami dla obu Blajtek, laleczka w białej sukienusi jest śliczna, nigdy podobnej nie widziałam a toczek jakby stworzony dla rudowłosej Sybarite. Same cudeńka!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miły komentarz :)))
UsuńOh, really beautiful hat, very sophisticated!!!
OdpowiedzUsuńthank you very much :)))
UsuńPiękne prezenty :) a Blajtkowe fryzurki są rewelacyjne !
OdpowiedzUsuńKelly Shelly dziękuję :))) cieszę się, że spodobały CI się.
UsuńAniu, co to za lalka w białej sukience? Urzekła mnie totalnie - jest naprawdę wyjątkowa :)
OdpowiedzUsuńBlythe w peruczkach z lamy wyglądają super - bardzo lubię te loczaste lamowe kłaczki:)
Pikulinowy toczek śliczny!
Marta nie wiem, co ona za jedna, kupiłam od Bogusi Rzeczkowskiej, była wystawiona na Allegro za jedyne niecałę 20 zł. Na karku ma napis made in france i jakiś mały znaczek. Jest wykonana z bardzo cienkiego plastiku. włosy sa doklejone do głowy.
UsuńDziękuje za odwiedziny :)))
Sybarite olśniewa a nie przytłacza - nigdy się nie nudzi podziwianie jej <3
OdpowiedzUsuńAle róg obfitości i jaka różnorodność! :-)
OdpowiedzUsuńToczek mistrzowski, zaś lalka w bieli ma niesamowitą aurę i piękną twarz.
Dziękuję Kida :))
UsuńLalka w białej sukieneczce ma urzekającą osobowość , wgapiam się w nią intensywnie i coraz bardziej mnie zachwyca ...
OdpowiedzUsuńMarchewkowy wig prezentuje się bajkowo :):)
Katarzyna-Zbieraczka Dziwaczka - tak też ją tak postrzegam, jest wyjątkowa. No i przypomina moja Mamę w młodości. Szczególnie fryzura i łagodny wyraz twarzy. Dziękuję za odwiedziny u mnie i komentarz :)))
OdpowiedzUsuńMoja mama miała toczek, gdy szła do ślubu cywilnego i zawsze to nakrycie głowy kojarzyło mi się z wielką elegancją. Nie inaczej jest tym razem. "Kudłate" Blythy bardzo mi się podobają. Zdumiewa mnie, jak bardzo te lalki podobają mi się w odpowiedniej stylizacji. Bo w fabrycznej wersji, to niebardzo...
OdpowiedzUsuńKróliku, bo Blajty w wydaniu fabrycznym świeca się i nie są zbyt ciekawymi lalkami. Dopiero po zmatowieniu oblicza i podrzeżbieniu ust, nosa itd. ta lalka staje się bardzo interesującą . Moje są po customie u Malkamy :)))
UsuńCieszę się, że prezent się spodobał :) i na dodatek trafił na piękną główkę Sybarite!
OdpowiedzUsuńWiekowa panna zachwyciła mnie swoim naturalnym pięknem ... dziś już nie ma takich lalek a szkoda.
Blythe dzięki wigom dostały pazura i nie wyglądają już tak grzecznie. Niezłe z nich szkodniki będą jak nie będziesz ich pilnować :)
Forgotka wygląda zjawiskowo, jak zawsze zresztą :)
Poza tym przyznam się, że mam wśród Twoich lal faworytki, które zawsze będą dla mnie wyznacznikiem piękna!