środa, 12 października 2011

Z okazji urodzin bloga trochę spamu lalkowego...

Z okazji rocznicy mojego bloga, pullip Sabrina ubrała się odświętnie i zaprezentowała wszystkie moje lalkowe skarby. Mam opinię niestałej w uczuciach lalkowych, ale są w moim zbiorku takie lalki, których za nic nie wymieniłabym ani też, nie sprzedała Ciekawe , czy domyślacie się które to są .



















Jett uciekła z szafy do dollfów i w ostatniej chwili ją uwieczniłam.

42 komentarze:

  1. piękne masz lale :) i świetne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że wszędzie wysyp roczniaków :)
    Mnie też to czeka w przyszłym miesiącu.
    Aniu z okazji rocznicy bloga, życzę Tobie samych kolorowych lalkowych dni.
    Pozdrów Pigi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękna kolekcja ,najbardziej podoba mi sie rózowowłosa i na 9 i 10 zdjęciu sa sliczne co to za lalki? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. paauliska, dziękuję

    mark, piggy bardzo dziękje, ja również i czekamy na Twoją rocznicę,

    loveberry, nr 9 to Adela Venetta Jasona Wu, czyli FR-ka to nr 1 nieżyjącego juz twórcy lalek.
    nr 10 to Ingrid laleczka twórcy lalkowego Joe-Tai również już nieżyjącego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, z okazji urodzin... boga? :D Żartuję sobie oczywiście ;) Piękny zbiorek! Niesamowicie się cieszę, że wreszcie mogę zobaczyć grupowe zdjęcia Twoich PRZEPIĘKNYCH lalek!

    OdpowiedzUsuń
  6. Sabrina przepiękna!
    na 13 zdjęciu siedzą dwie lale - jedna z nich jest łudząco podobna, do lalki, którą dostał mój tata od chrzestnej na pierwsze urodziny - dalej mieszka u babci. :)
    imponująca kolekcja! :)
    a T. zgodził się wreszcie na kupno dollfa! teraz zostaje mi tylko uzbierać pieniążki... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marzenko o rany ! he, he urodziny boga, świetnie wyszło, dziękuję za zwrócenie uwagi i przemiły komentarz.

    Klaudynko zapisz się przed zakupem dollfa na forum BJD Marti.Naprawdę warto się przyjrzeć , poczytać na czym polega dollfowanie, dziękuję za odwiedziny i zapraszam na mojego dollfowego bloga na pingera.
    Te dwie laleczki są bardzo stare, jedna z lat 50-tych ta z lewej, druga z prawej z lat 40-tych.

    OdpowiedzUsuń
  8. ;)

    Niektórych lalek aż Ci zazdroszczę! Ale tak zupełnie po przyjacielsku :) Dziękuję Ci, że się nimi podzieliłaś! Bardzo chciałam zobaczyć je wszystkie!

    OdpowiedzUsuń
  9. O, Volksy mają buziaki!
    I te Momoki...

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrobiłam sobie swój prywatny ranking i wybrałam takie laleczki, które mi się spodobały i jakoś za serce chwyciły:
    Lale bobasy - siedzą koło sagi o ludziach lodu
    Wszystkie z dużymi główkami, szczególnie ta w ciemnych okularach
    Matrioszka - hmm, zawsze fascynowały
    Obok matrioszki lala w fiolecie z boczku
    Na ostatnim zdjęciu kasztanowowłosy dolf, ten w sukience w kwiatki.


    Nie znam się na lalkach, nie znam ich cen, ale te jakoś wyróżniłam.
    Aniu, piękne masz te cacka!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uroczy zbiorek:) Ale , gdzie Twoje porcelanki, Aniu? Czyżby całkiem popadły w nie łaskę ?
    Podobają mi się bardzo dwa szkraby z chyba 13 zdjęcia od góry(mam nadzieję, że dobrze policzyłam:D)i panienka z 17 zdjęcia, nie widziałam tych laluszek wcześniej u Ciebie. Śliczna, różnorodna kolekcja:)
    Buziaki oooo...napisałam z innego konta, ale i tak wiesz kto :D chyba..:D:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) A lale wyglądają przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ankakankanka - moje lalki siedzą w takim pokoju używanym przez męża, tam stare ksiązki sobie leżą, i ta nieszczęsna Saga Ludzi Lodu, taki śmieciuszek książkowy, ale fajnie się go do pewnego momentu czytało w wannie.

    Pasjonatka - ha określenie "laluszki" należy wyłącznie do ZUzi ze sklepu z porcelaną, dobrze poznałam? mam swoje porcelanki, one są w sypialni i nie chciało mi się włazić na piętro... leń, leń.

    Doti80 buziaczki i dziękuję za odwiedzinki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ups...nie wiedziałam, że ktoś ma wyłączność na to słowo ...hi hi

    OdpowiedzUsuń
  15. cudeńka masz Aniu, fajne takie zbiorowe foteczki, upychasz laleczki zupełnie jak ja, gdzie się da :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Moni , no jak mogłam tak zapomnieć. Jak tylko zerknęłam na Twojego blożka lalkowego natychmiast skojarzyłam. WYbacz sklerozę. CO do słówka laluszka, to ono oczywiście jest popularne, ale mnie bardzo kojarzy się z Weroniką z bloga Zuzia w sklepie z porcelaną. Pewnie nie wiadomo kto pierwszy tego określenia użył. To takie moje skojarzenie. buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ masz książek! Widzę, że mamy podobne zbieractwa :)
    Mi najbardziej podobają się damulki przy biodrzastym aniołku :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ......ale "wypas".Swietny zbiorek Rozellko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Imponująca kolekcja!!!!Nie przypuszczałam,że masz tyle Momoko.Są bardzo piękne.Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pan Volks w stroju ze starożytnego Rzymu wygląda super :) Mój Pan Obitsu ma podobny wybór odzieży ;)

    Strzelam, że ulubione to te, które mają zdjęcia pojedynczo.
    Pozdrawiam Momoki, zwłaszcza te, których nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. makarrena, TuKara, Annettet bardzo dziękuję.
    LichoNieŚpi u mnie w domu w każdym kącie książki leżą, nawet przy wannie mam kilka dyżurnych, że o wc nie wspomnę.
    maverika strzał w dziesiątkę, bingo
    będziesz na zjeżdzie w sobotę ?

    OdpowiedzUsuń
  22. O kurka blaszka, jaki tłum! Ależ Ty masz tych lalek Rozelko. Domyślałam się, że masz ich trochę więcej niż trochę, ale...aż takiej ilości się nie spodziewałam. Ktoś powyżej wspominał o cenie, ja raz "wyguglałam" sobie ceny, nie pamiętam, której laluni,ale doznałam lekkiego szoku. No, ale w sumie, które hobby jest tanie, prawda :))

    OdpowiedzUsuń
  23. monroma, no z hobby to już tak jest, trochę kasy wymaga. Najpierw się zaczyna od kilku lalek, pózniej się namnażają. My zbieracze lalek wymieniamy sie często, lub sprzedajemy sobie po cenach nieco innych niż np allegrowe.
    pozatym wiesz, coś za coś, zamiast ciucha, torebki czy butów wybieramy lalkę, coś jakby uzależnienie...

    OdpowiedzUsuń
  24. Znam to znam :)
    Ja próbuję zgadnąć, której to lali/lalek byś nie oddała i hmmm...nawet przebiegłam po blogu prędziuchno i...strzelam, te dwie lalunie na 12 zdjęciu? Pod tą lalką w chustce i fioletowych okularach...Może Ingrid? Zgaduj zgadula :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Aniu!!!! Serdecznie gratuluję! Czytanie Twojego bloga to przyjemność!
    Bardzo ciekawy post z okazji rocznicy:) Jak miło znowu popatrzeć na te półki przepełnione czystym pieknem:)
    Ale skandal jest - Nataszka schowana tam gdzies daleko...buuu!!!
    A ja wiem, które to są te wyjątkowe:D

    OdpowiedzUsuń
  26. monroma, tak naprawdę, to te które są na zdjęciach to żadnej bym nie oddała. To prawda uwielbiam Ingrid, MonsierZ to ta w chustce i okularach i ciemnoskórą Adelkę, ale Blythe i Pullipy ? tak samo, no i tak to dalej mogę wymieniać.

    Ewuś dziękuję, no masz rację skandal jest, ale wiesz w jakich warunkach robię foty, nawet zastanowić sie nie da. Nataszka będzie miała oddzielny "występ" na blogu. Zaprezentuję jej ubranko i całą ją.

    OdpowiedzUsuń
  27. "Pojedziemy do tej pani mamusiu? Kiedy pojedziemy" :)) To komentarz moich córek, gdy ujrzały lale :)Rozelko szykuj się :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!:)
    Pullip Sabrina jest cudowny, albo raczej cudowna!
    Momoki urocze, i wszystkie inne których nie znam również bardzo dobrze się mają u Ciebie, oby tak dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  29. monroma he, he dzieci bardzo lubia takie kolorowe lalkowe półki.
    Amaret - bardzo dziękuję

    Ewa, jasne już prawie spakowana, tylko muszę jej oryginalne buciki założyć. do zobaczenia w W-wie:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale mnóstwo pięknych lal WOW
    Mi się podobają lalki ,,pullip" = nie wiem, czy dobrze napisałam
    A jak się nazywają takie mini mini laleczki ?
    http://toitam.blogspot.com/2011/05/may-pullip-w-duzym-gaszczu.html
    I gdzie je można nabyć ?
    Ale się rozpisałam

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. LadyRottweiler dziękuję, co do tego maleńkiego skrzata, to ja troszkę żel napisałam, to taka odmiana pullipa ,czyli dal. Tak się określa ten model, to w myśl producenta pullipów jakby młodsza siostra i ten typ lalek nazwano Dal. Ja swoją odkupiłam na forum bjd. Nie mniej można kupić na eBayu, czasami na allegro określa się te miniaturki little Dal.

    OdpowiedzUsuń
  32. Aniurozello, wszystkiego lalkowego z okazji urodzin! Dużo lalek, lalkowej pomyślności i spełnienia lalkowych marzeń :-D

    Widzę, że jesteśmy niemalże blogowymi rówieśnicami ;-) Ja na Twoim miejscu żadnej bym nie sprzedała, oj nie! Każda jest inna i wyjątkowa :-)

    Czytałam ten wpis razem z moim lubym, który stwierdził, że Twoja Blythe w płaszczyku w kratkę wygląda wśród innych lalek, jak tajny agent ;-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Aniu dziękuję, he, he fajnie z tą łypiącą w ciemnych okularkach Blythe, dobre skojarzenie mieliście.
    Te które są na zdjęciach to nie zostaną sprzedane. To już same wybranki są i mają u mnie dożywocie, raczej moje niż swoje :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Gratulacje z okazji urodzin bloga.

    OdpowiedzUsuń
  35. Jaka gromadka:D Ten tłum rozsiadły(?) wśród książek podoba mi się bardziej, niż zapakowane w szklane witryny u niektórych- tak u ciebie ciepło, domowo! Gratulacje pierwszego roczku w blogosferze!

    OdpowiedzUsuń
  36. Privace bardzo dziękuję, miło mi to czytać, że mój bałaganik wygląda cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  37. ale masz sliczne celuloidy!!!!A co to za jedna ta duża z włoskami brazowymi na połce?
    śliczności!

    OdpowiedzUsuń
  38. Lila dziękuję, w sumie to nie wiem co to za lalka. Głowę ma z porcelany, miała jasne w naturalnym blondzie włoski, schowałam je by się nie zniszczyły, wyglądają na naturalne. Kończyny wyglądają na drewniane, dłonie chyba z porcelany, albo innego tworzywa. To z pewnością vintage repro.

    OdpowiedzUsuń
  39. Co za piękna kolekcja!!! Piszesz o niestałości, ale wydaje mi się że po prostu kochasz wiele lalek ;)
    Wiem, że powtarzam po innych: świetnie się czyta i ogląda Twojego bloga -widać prawdziwą pasję!

    I jeszcze jedna rzecz dotycząca Twojego pingera (wybacz nadrabiam zaległości w czytaniu blogów):
    Dopiero co obejrzałam Twoje Trzy Siostry, dałam się im zauroczyć i już ich nie ma... :(((

    OdpowiedzUsuń
  40. Aguś bardzo dziękuję za tyle miłych słów. Co do 3 sióstr, to niestety przytłoczyły mnie w tej liczbie. Została jedna ta najulubieńsza. Niebawem przedstawię ją w nowej odsłonie.

    OdpowiedzUsuń