sobota, 2 lutego 2013

Blogo, a raczej lalko-rozmaitości ...

Chciałam przypomnieć swoje Momoko. To jedne z najbardziej ulubionych moich lalek. Wszystkie mają się dobrze, jedna otrzymała ubranko ze sklepu MINIMAGINE,  czerwono-biała spódniczka, to gratis. Ubranko to spódniczka, torebka i szary sweterek. Wszystko leży idealnie, wykonane perfekcyjnie, polecam.
Wczoraj na poznańskim meecie lalkowym w stałym składzie osobowym, wymieniłam się na  piękną hybrydkę . Głowa od  Kyori Sato, ciało od Dynamitki Elektropop Jasper. Urzekła mnie swoją przepiękną i bardzo misterną fryzurą. Kolejna ulubienica , która już była przedstawiona na blogu, czyli Nadja czarnoskóra piękność, też chciała wziąść udział w sesji zdjęciowej, jako że skasowałam jej paskudną grzywkę za pomocą beretu.











21 komentarzy:

  1. Wszystkie śliczne...
    Momoko sa takie słodkie, kojarzą mi się z grzecznymi pensjonarkami, fryzura hybrydki rzeczywiście misterna, a ostatni lalka jest niesamowita, wygląda jakby ktoś ja posypał złotym pyłem...

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne są te Twoje Momoko, a nowy nabytek lalkowy bardzo jest stylowy :)
    Nadja bez grzywki wygląda super ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknotki same u Ciebie,Aniu!Kyori jest przepiękna!no i te zawijaski na głowie!miodzio!

    OdpowiedzUsuń
  4. oj piękkności, dwie ostatnie bym podkradł!

    OdpowiedzUsuń
  5. hej śliczna gromadka ,
    pozdrawiam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Momośki są takie kochane, pokazuj je częściej proszę :)
    Widzę, że Kyori znów się przemeldowała, mam nadzieję że na stałe, to bardzo ładna lalka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hello from Spain: very cool. Gorgeous pics, keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze, jaka ładna ta Kyori O_O
    A Momoczki są słodkie, żałuję, że już nie mam ani jednej :-( Chyba muszę jak zwykle sobie jakąś odkupić , to juz u mnie standard, ostatnio caly czas odkupuje lalki,które juz kiedyś miałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne lalki. Co by było gdyby ożyły? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdyby ożyły pewnie kłóciły by się o nowe ciuchy i buty ...

      Usuń
  10. Zazdroszczę Ci Nadii - jest na maxa w moim typie. :)
    Kiedyś zagości w mojej witrynie. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to trzymam kciuki, bo ostatnio dość trudno o Nadje...

      Usuń
  11. Śliczną gromadkę Aniu uzbierałaś!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu, te Momoko są przesłodkie! Cały czas zmagam sie sama ze sobą, czy jednak nie kupić takiej słodziachy, szczególnie że mój synek ze wszystkich lalek jakie widział ukochał sobie właśnie Momoko i cały czas mnie o nie pyta ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Marta synek ma rację dobrze posiadać, choćby jedną Momoko w kolekcji. Wg mnie to lalki które posiadają niesamowity wdzięk. Są takie dziewczęce i świeże. TYlko jedno ale.... one lubią chodzić stadami. Coś o tym wiem...

    OdpowiedzUsuń
  14. dziękuję za wszystkie miłe wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O, a ja się z wyrazami podziwu jeszcze nie wpisałam?
    Brzydko z mojej strony.
    Momoki masz śliczne, Panna Sato na dynamitkowym ciele jest jak z obrazka, a fryzurę ma faktycznie nie z tej ziemi.
    A Nadja bez grzywki jest znacznie ciekawsza.

    Momoki faktycznie lubią być w większej grupie. Minimum 5, minimum. Dopiero jak ich jest 7 albo 8 to się dobrze czują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda, to prawda. Momoko jako przedstawicielki żółtej rasy mają to do siebie, że wpuścisz jedną, a za nią ciurkiem inne nadciągają.

      Usuń
  16. Aniu, tu Miluszka... skontaktuj się ze mną proszę na millullim@gmail.com
    bardzo pilnie poproszę. tylko dziś mam jeszcze neta do dyspozycji..

    OdpowiedzUsuń