poniedziałek, 19 maja 2014

Szydełkowe sukienki ....

Bardzo utalentowana Basia Szmańda znana pod nickiem minutka54, wykonała na szydełku 2 piękne sukienki. Na jedną z nich załapała się Pullip Sabrina. Druga należy do porcelanowej Forgotten Heard.
Na zdjęciach zaplątała się też Blythe Natasha Moore, której custom wykonała Kasia malkama. Długo się wahałam, ale cieszę się, bo efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.




 Blythe przed zmianą oblicza
 Tutaj po dokonaniu "customizacji"

16 komentarzy:

  1. Piękne te sukienki :) modelki śliczne :) Custom Kasi pierwsza klasa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , naprawdę Kasia dokonała pięknej metamorfozy.

      Usuń
  2. Urocze sukieneczki, niby szydełkowe, a wydają się takie cienkie i zwiewne. Blythe po zmianie wygląda świetnie, zmatowienie buzi wychodzi zawsze na plus :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. minutka54 bardzo pięknie macha szydełkiem. Dziękuję Aniu :)))

      Usuń
  3. Bardzo ładne sukieneczki! Blythe po metamorfozie wygląda ślicznie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hello from Spain: Great outfits. Your collection is fabulous. Nice pictures. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  5. Sukienki misterne i prześliczne! a lale wyglądają w nich przepięknie <3 ale, ale .... nie będę zazdrościć :) bo już też u Basi sukienusie zamówiłam :)
    Blythe jest niesamowita! normalnie nie to samo dziewczę :) i jaka rześka! :D nie wiem może mi się wydaje ale na tym pierwszym zdjęciu to mi ona taka jakaś śpiąca i wesoła :D czy Ty jej coś dawałaś Aniu? :) przyznaj się, że na odwyk ją wysłałaś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pikulina buziaki, jak zawsze z humorem tu przychodzisz. Mojej Blajcie osobiście spierniczyłam te oczy i spoglądała jak naćpana ha, ha.

      Usuń
  6. Śliczne sukienki, każdej lali pasują i gratulacje śliczna Blythe :D

    OdpowiedzUsuń
  7. sukienki ulotne jak mgiełki, mocno urokliwe - niestety nie mogę się przekonać do porcelanki - ale pullip Sabrina zachwyca niczym w "Śniadaniu u Tiffaniego" - w każdej stylizacji byłaby ujmująca

    OdpowiedzUsuń
  8. Minutka potrafi jak nikt wydusić z szydełka koronkę z duszą. To fakt.
    Jej sukieneczki to sam urok i czar.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedy byłam młodsza, to wyobrażałam sobie, że wróżki wyglądają jak ten rudzielec ;)
    Kiecki pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  10. Blythe wygląda rzeczywiście lepiej. Brunetka w krótkich włoskach i ten zaczarowany rudzielec też mają w sobie niezwykły urok. Ale każda innego rodzaju. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podoba ta pierwsza sukienka ... sama bym taką chciała dla siebie :-)

    OdpowiedzUsuń