niedziela, 5 czerwca 2011

Kwiaty w moim ogrodzie ...

W moim ogrodzie kwitnie teraz bardzo dużo kwiatów. Nie są to jakieś szczególne okazy, ale postanowiłam się nimi pochwalić. Najwięcej radości sprawił mi rododendron. Został wykopany po 12-tu latach jako ogigiel nie kwitnący od 3 lat. Jednak zlitowałam sie dostał drugą szansę, zasadziłam go w innym miejscu i wyobrażcie sobie, ze rozkwitł wieloma kwiatami. U mnie kwiaty muszą sobie rosnąć bez nawozów i opryskow, nie cierpię chemii, lata tutaj sporo pszczół więc sami rozumiecie. Wszystko sobie rośnie jak chce i musi sobie radzić. Ja tylko dostaczam wodę.












16 komentarzy:

  1. Zjawiskowo to wygląda. Ja też taka naturalna ogrodniczka, tylko u nas susza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecudowny masz ogrod-widze,ze wkladasz w roslinki tak wiele serca,jak w kolekcje Twoich cudownych lalek.To bardzo mile,moz sie znalezc w tak pieknym,kolorowym otoczeniu.Roznorodnosc kwiatow mnie zachwycila.Zdjecia takze-sa wspaniale.Bardzo lubie nikotiane.Mialam tez w PL.Tutaj mam sporo roz i zakwitly mi peonie,oraz moja psianka'fioletowa burza'.Mam tez sporo roznych pelargonii i drzewko rumiankowe.Niedlugo akwitnie lawenda.Ma sporo pakow.
    Serdecznie Cie pozdrawiam-Halinka-

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały masz ogród, brakuje mi tego bardzo, choć w tym momencie i tak mogłabym wyjść tylko na kilka chwil z powodu alergii, ale samo oglądanie u Ciebie zdjęć i u teściowej w ogródku jest wspaniałe. Liczę więc na kolejne zdjęcia, bo piękne są takie zdjęcia, jeszcze do kwiatów laleczki i to dopiero będzie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech rośnie i kwitnie.
    Zasil czasem w skrzynkach bodaj Florowitem. Do późnego lata będą ładne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie rosną u Ciebie kwiaty. Aż miło popatrzeć na te zdjęcia. :-))

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż mi się zatęskniło za takim domkiem na wsi z pięknym, kwiecistym ogrodem - dookoła mnie tylko szare ulice. Na co dzień nie zdaję sobie sprawy, ile takie kolorowe kwiaty za oknem sprawiają radości :-) Piękny masz ogródek!

    OdpowiedzUsuń
  7. cudne kwiaty! ja też jestem za nie używaniem chemii:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały ogród! A ja mam wielkie NIC na ogrodzie :( Brakuje mi zieleniny i kwiatów, dziś pierwszy raz w życiu kupiłam pierwsze kwiatki - pelargonie:) Niby proste w uprawie, dla amatorów. To się okaże :) Poza tym te jednoroczne, co zasiałam też zaczęły z ziemi wychodzić :) No i trawy ciągle nie ma! Tęsknię za piękną zieloną trawką :) A do kwiatków - pelargonii, pani poleciła mi zakupić jakiś nawóz. Posłuchałam i zakupiłam. A też za bardzo nie przepadam za chemią. Czy mają one szansę urosnąć bez? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. ruda-mysz dziękuję,
    monroma - wbrew pozorom pelargonia zbyt łatwa nie jest, no może tylko to , ze potrafi przeżyć kiedy ktoś zapomni ją podlać. Ja nie wysiewam kwiatów, jedne rosną bo sa wieloletnie jak róże, pachnący groszek, malwy itp, a inne wysiewają się co roku jedne od drugich. Jeszcze inne kupuję jako gotowe sadzonki. Pelargonie można zasilać naturalnymi nawozami gotowymi do kupienia w sklepach ogrodniczych. Mnie się nie chce o tym wszystkim pamiętać, więc podlewam, a kwiaty sobie rosną.

    OdpowiedzUsuń
  10. Rozelko Twój ogród i Twoje kwiaty bajka !!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za odpowiedź Rozello :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dech zapiera Rozellko,,,piekne roslinki!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj, Aniu :) Dobrze znów tu u Ciebie być... :)
    Masz śliczny, bardzo kolorowy ogród :)
    Buziaczki dla Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  14. Gabi, monroma, TuKara dziękuję !
    ROmantyczna Duszo, witaj już się bałam, że coś z TObą się dzieje, cieszę się, że dałaś znak życia.

    OdpowiedzUsuń
  15. ależ to pięknie wygląda!! naprawdę podziwiam za cierpliwość do dbania o wszystkie kwiaty, ale jak widzę, warto.

    OdpowiedzUsuń