niedziela, 21 listopada 2010

Po prostu ... Bella



Wszystko zaczeło sie od tego, że zobaczyłam Bellę u Jamesa. Zachorowałam dosłownie na to śliczne stworzonko. Dzięki pomocy kolegi udało mi się kupić na Allegro . Pierwsza kupiłam tę z lewej strony. Jednakże dopiero ta druga jest podobna do tej Jamesowej. Uwielbiam tą laleczkę . Prawdopodobnie jest z lat 80-tych lub 90-tych. Jeżeli ktoś ma więcej informacji w temacie, to będe wdzięczna.

16 komentarzy:

  1. masz racje one były w kioskach, tylko to pamiętam. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Kioskowe? Naprawdę? Mają wyjątkowo śliczne buzie. Brunetka jest szczególnie pełna uroku. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest lalka betty teen i była bardzo dobtym solidnym klonem barbiowym xD gdyby nie te włosy które z brzydko się starzeją :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne są uwielbiam je:):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. myślę też że lalki nie zasłużyły na określenie kioskowa laleczka , pamiętam że lalki miały bardzo solidne opakowania i były dostępne w lepszych sklepach z zabawkami .

    OdpowiedzUsuń
  6. Brawo Świstaku, również James zaprotestował, przeciwko tej nazwie. Zaraz ją zmienię, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Blondynka z twarzy przypomina mi troszkę Susy :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm .. aż trudno uwierzyć, ze to są 'kioskowe' zwykłe lale- mają bardzo ładne buźki i wcale nie wyglądają tandetnie ;)

    Zuzia

    OdpowiedzUsuń
  9. i kto by pomyslał,że takie zwykłe lale moga tak wypięknieć,lalki zyskują dzięki Tobie drugie życie,Pani doktor od lalek :) a ja tyle takich i podobnych lal po prostu powyrzucałam,a szkoda bo powinny trafić do Ciebie,a barbiowych ile było... może jeszcze gdzieś sie chowaja po kątkach,poszukam...
    pozdrawiam
    AnetaA

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj Anetko, dziękuję za miłe słowa.Tak, dla mnie kazda lalka ma swoją wartość.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak, to Betty teen:)jak jest sygnowana Tong oczywiście:)
    A nawiasem mówiąc za mojego dzieciństwa, to i lalkę Barbie czy Petrę szło kupić w kiosku ze słodyczami np.:)))), jak ktoś miał na początku lat 90-tych swój small biznes i zwoził laleczki z Niemiec na handel to róźne cuda mozna było znależć w różnych sklepach:)
    lilavati112

    OdpowiedzUsuń
  12. a tu link, co mam o betty na moim blogu:)może coś zainteresuje:)))
    http://petraplasty.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?638362

    OdpowiedzUsuń
  13. lilavati112 dziękuję za linka i fachową wypowiedż, no i za odwiedziny u mnie .

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne są,też na nie choruje. Udało mi się upolowac 3 i jednego klona ale wciąż szukam takiej zmechaconej!

    OdpowiedzUsuń