Zgodnie z obietnicą nagrodziłam Olę , która jest 30-tą obserwującą mojego bloga Osobą. Anioł wykonany jest techniką filcowania na mokro, na sucho, trochę uszyty no i z zastosowaniem także, sztucznego filcu . Obdarowana wyraziła radość, zatem cel został osiągnięty.
Słodki jest!
OdpowiedzUsuńCudny - aż się chce do niego (e, chyba niej) uśmiechać. Dredy super. Ciuszki genialne, aż jej zazdraszczam. No i świetnie zrobiłaś skrzydła. Czy dobrze widzę, że są przeszyte i stąd takie pokarbowane? Wyglądają jak prawdziwe pierzaste, gęste skrzydła. Chylę czoła, Mistrzyni. :-))
OdpowiedzUsuńWitaj:) Widze, że mamy bardzo podobne hobby:D
OdpowiedzUsuńAniołek słodki - z dredami:D
Bardzo dziękuję, Wasze komentarze miło łechcą moją próżność. R
OdpowiedzUsuńRandom Forest, skrzydła uszyłam z gotowego filcu, wypakowałam lekko ocieplina i przepikowałam ręcznie.
Raj Lal witaj, słusznie zauwazyłas, lalki to takze moje największe hobby.
Rozelkowy anioł dotarł już kilka dni temu. Oglądałąm go ze wszystkich stron... tak, Aniu, dobrze, że zrobiłaś mu gatki :D
OdpowiedzUsuńJest PIĘKNIE wykonany, z takim pietyzmem... Ale przede wszystkim super radosny!
Wisi teraz przy komputerowym biurku i zajmuje się poprawianiem nastroju, do czego jest (wprost) stworzony :)
Aniu - bardzo, bardzo Ci dziękuję! Wiem (i widzę w każdym pięknym detalu), ile pracy w niego włożyłaś. Ściskam! o.
Super aniołek :) Brawo
OdpowiedzUsuńAniu, wielki podziw... no padłam z wrażenia... aż szkoda, że nie masz już wystawionych obserwatorów, bo bym się jeszcze raz wpisała na obserwację Twojego bloga tak, coby być np. 100 obserwującą i też dostać taki piękny suwenir:)
OdpowiedzUsuńA póki co ja częstuję:) Zapraszam:)
http://millucraftcrochet.blogspot.com/2010/11/lawendowy-suwenir-od-millu-na-lepszy.html
Bardzo sympatyczny! Dredy i butki/skarpetki bardzo mi się podobają :) A jakiego koloru ma gatki? ;)
OdpowiedzUsuńMillu może się inna okazja znajdzie...
OdpowiedzUsuńMaverika gatki wiadomo białe he, he
Jaki on śliczny i sympatyczny! :D Bardzo mi się podoba! Skrzydełka i dredy wyglądają jak prawdziwe, a uśmiechnięta buźka gwarantuje poprawę najgorszego nawet humoru! :D
OdpowiedzUsuńZuzia
Anielski jest ;)
OdpowiedzUsuńAnioł Ci wyszedł rozkoszny! Podoba mi się i buźka i te ciuszki urocze! Skrzydła też genialnie zrobione! Cud-miód!
OdpowiedzUsuńWitaj Rozell :)Anielski aniołek idealny dla Karola działkowca :)))) Na święta trzeba mu coś sprawić. Super bardzo mi się podoba.Pozdrawiam Cię. Libre-Manufacture(Libra)
OdpowiedzUsuńhttp://swiry-rekodziela.blogspot.com/ Zapraszam Cię na moje gwiazdkowe CANDY :)
Farciara ta Ola:)))
OdpowiedzUsuńAniu gratuluje Tobie wygranej u Gabi :) wygrałaś ten piękny komplecik przez nią robiony :)
OdpowiedzUsuńMy też wygraliśmy ale niespodziankę :) pozdrawiamy
Fantastyczny !!!
OdpowiedzUsuń